Komentarze: 0
...troche sie nazbieralo, bede pewnie pisac w ratach...a w zasadzie dochodze do wniosku... ze dlaczego mam pisac wszystko, pewne rzeczy lepiej zeby zostaly tylko w mojej glowie...jak na przyklad to, co wydarzylo sie 27-28...wtajemniczeni wiedza...ze snieg czasem jest utrapieniem i zarazem radoscia...ciezko to zrozumiec ;))
...jutro zaczynam prace...nareszcie, teraz dluga mordega z InDesignem przede mna :))...damy rade...