Archiwum lipiec 2008


lip 23 2008 :(
Komentarze: 2

...nienawidze, wszystkiego i wszystkich, a przede wszystkim siebie...mysle, ze inni tez maja mnie dosc, tylko w obawie przed moim wybuchem, boja sie mi to powiedziec...mam wrazenie, ze nawet moj pies mnie nie kocha...i tyle...i wcale nie jestem przed okresem...czy kiedys cos mi sie uda?...tak na prawde?...

leoanne : :
lip 16 2008 ...
Komentarze: 2

schrecklich :( po pierwsze primo - musze wrocic do cwiczen fizycznych, zwanych dalej silownia...oraz do nauki niemieckiego...ale robiac odwrotnie niz inni, wroce do tego chyba po wakacjach...ludzie robia sobie intensywne kursy przez wakacje, a ja odpoczywam...kobiety biegaja na silownie przez wakacje, liczac, ze to jeszcze cos zmieni, a ja? ja nie chodze...zaczne pewnie pod koniec sierpnia...

...za oknem nareszcie pogoda taka jak lubie...czasem slonce, bez deszczu i temperatura ok. 17-20stopni...czlowiek nie poci sie jak szczur, nie ma plam pod pachami, a i ubrac mozna zarowno dobrze spodnie typu dlugie, jak i sukienke na ramiaczkach...super...a wszyscy za tym sloncem...opalac to mozna sie bezpieczniej w solarium...a juz w ogole najbezpieczniej stosowac dove shimmer glow :) czy jak mu tam...

ok. juz po kawie...ups...jeszcze nie, mam jeszcze polowe :) wiec pije i zabieram sie do obrobki 185!!!! zdjec celem wykonania reprodukcji do katalogu...gdybysmy zyli w normalnym kraju, za taka prace dostalabym jakies...niech policze ok. 3000zl...i tym milym akcentem koncze wpis :)...

leoanne : :
lip 14 2008 renton
Komentarze: 0

No i mam za swoje...mowia, ze ten kto nie gra nie wygrywa, wiec cholera zagralam...w konkursie organizowanym przez plus.pl...no i mam za swoje...jednym z obwarowan bylo wpisanie w mailu, ze 15.07 bede w Warszawie...to wpisalam i co? I CO? i jajco...wygralam bilety na koncert RENTON'a...To tak jakby lysy wygral prostownice do wlosow i mial zastrzezone, ze nikomu nie moze jej podarowac...Bo przy wejsciu nalezy okazac dowod !!!! na dodatek osobisty, czyli moj :(.

Ale, ale...przeciez chyba Banshee tam mieszka teraz...a ze ma leb na karku, to moze niech ona idzie - z osoba towarzyszaca na dodatek. Do klubu Hard Rock Caffe w CH Zlote Tarasy.
Ty potrafisz kazdego zawinac tak, ze zaraz nie wie jak sie nazywa...przekonasz bramkarza zeby Cie wpuscil?
Koncert jest jutro o 21.30, nalezy przybyc wczesniej.

Chcesz? byloby przyjemnie? to bylby taki prezent ode mnie :) jak cos to pisz.

leoanne : :
lip 14 2008 eh
Komentarze: 1

Po pierwsze szkoda Geremka...szacunk dla jego dzialalnosci i jego osoby w ogole. [*]

Idac wczoraj ze sklepu minelam trojke dzieci - dwie starsze dziewczynki i mlodszego chlopca...szli zywo rozmawiajac o czyms...po czym jedna dziewczynka, tykajac palcem chlopczyka w ramie, mowi do niego: "a Ty?...jestes zaszczepiony na sepse?"...szok, ale rozmowy...

W czawartek otworzylam swoja pierwsza indywidualna wystawe, udzielilam 2 wywiadow dla radia (nie-ma-ryja) i dla jednego telewizora. Wyszlo fajnie, choc zawsze mam niedosyt, ze marna ze mnie artystka, w ogole nie lubie sieie tak nazywac...wole "twórca. No ale wystawa jest i sie podoba, to dobrze.
Conieco mozna zobaczyc tu i tu. wiec chyba niezle.

A mnie? "a mnie sie marzy kurna chata" :(. Marzy mi sie dom...pod miastem...kawa na tarasie i chwile potem jajecznica z pietruszka...a wieczorem, kilku znajomych i wino...bardzo ale to bardzo chce, zeby sie to spelnilo...
Jest to mozliwe, kiedy chocby nieco podniosly sie zarobki...i zlecenia freelance...

leoanne : :