Archiwum 31 stycznia 2005


sty 31 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

...teraz cos dla Bi...ona jeszcze nie wie, ze tu sie znajdzie, ale ja juz jej cos pisze...to z etykietki, ktorej mam przed soba...

...wino gronowe, polwytrawne, wyprodukowane z selekcjonowanych winogron, poprawiajace nastroj, trawienie oraz krazenie krwi...kolor:intensywnie czerwony, aromat:zdecydowany bukiet owocow, smak: delikatny lagodny, przyjemny, gladki...Polecane w Hiszpani: do potraw z czerwonego miesa, owocow, serow (przyp.red. czegokolwiek :)) )...podawac w temperaturze 17-18 stopni...

Bi czy Ty kiedykolwiek przeczytalas tak fajowa etykietke z tylu butelki wina??? PORAWIAJACE NASTROJ, bez watpienia...TWOJE ZDROWIE...czirs :)))

leoanne : :
sty 31 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

...troche sie nazbieralo, bede pewnie pisac w ratach...a w zasadzie dochodze do wniosku... ze dlaczego mam pisac wszystko, pewne rzeczy lepiej zeby zostaly tylko w mojej glowie...jak na przyklad to, co wydarzylo sie 27-28...wtajemniczeni wiedza...ze snieg czasem jest utrapieniem i zarazem radoscia...ciezko to zrozumiec ;))

...jutro zaczynam prace...nareszcie, teraz dluga mordega z InDesignem przede mna :))...damy rade...

leoanne : :