Archiwum lipiec 2006


lip 31 2006 Bez tytułu
Komentarze: 4

...dzis kompletnie sie nic nie wiedzie....nadal jest goraco, bo mury bloku sie nagrzaly...mimo, ze na dworze jest juz lepiej...chcialabym jeszcze gdzies pojechac tego lata, ale to chyba niemozliwe...po pierwsze chyba nie ma gdzie, poza tym chyba nie ma za co, a po trzecie chyba nie ma jak...w pracy nawal...wystawa wielka i droga (do ktorej dobor zdjec dzis niechcacy zamknelam i musze wybierac z 10000 zdjec od nowa :-( ), katalog do przygotowania...caaaaly...w miedzyczasie zalatwianie roznych spraw...kalibracja monitora...aaauuuuuuu...zeby tak zasnac i sie obudzic jako zona, mama, w jakims pieknym miescie, gdzie ktos zarabialby na mnie a ja moglabym sie oddac tylko czynnosciom domowo-pozadomowym....a teraz jeszcze jak na zlosc przysztuczniala magda.m....

..."na pocieche"...samej sobie...mam cale mieszkanie w totalnym domu uciech (czyt. burdelu)...boli mnie brzuch, jakby mu sie juz znudzilo niebolenie...pod koniec tygodnia wesele, na ktorym bede znajac zycie nie w lepszej formie ps-fi...

...psa nie bede miala, bo mama sie nie zgadza i musze uszanowac jej zdanie...ehhh...a tak baaardzo bym tego chciala....dupa no...znow nachodzi mnie ta mysl, ze wolalabym byc sama...samiutenka, gdzies daleko...do tego stopnia, ze znalazlabym sie w rubryce "ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie"...wtedy robilabym wszyyyystko co chce...wszystko od nowa...a jakby sie zrobilo niebezpiecznie to znow od nowa...

...slonce niby od tak dawna swieci, ale mnie dzis w ogole nie swieci...

...tylko nie uzalac sie nade mna...wystarczy juz, ze sama to robie...

...poza tym czy ktos chce zatrudnic mnie? jako grafika? zaproszenia slubne? wizytowki, katalogi? eh...cokolwiek...mam pare celow finansowych, ktore musze zrealizowac...bynajmniej dla przyjemnosci...ot co to nie...

leoanne : :
lip 31 2006 Bez tytułu
Komentarze: 3
...czy lód w kostkach sie starzeje? i czy dziecko w czerwonych rajstopach slusznie boi sie, ze bedzie wygladac jak bocian?...na te oraz inne pytania odpowiedzi nie znajde :-)...milego poniedzialku zycze, choc to srednio mozliwe...no chyba, ze ktos zaczal dzis urlop...
leoanne : :
lip 28 2006 Bez tytułu
Komentarze: 4

...dzis jak to niektorzy mowia...bankiet...w koszalinie/opolskie :-)...6 osob, plciowo zroznicowanych...

leoanne : :
lip 28 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0
I taki jest prawdziwy Woodstock...kiedy ktos negatywnie wyraza sie na temat Przystanku Woodstok, to zostaje opluty i zwyzywany przez "tolerancyjnych" zwolennikow i uczestnikow, pisza od razu "Nie bylas tam, to nie mow". A ja Wam mowie, ze bylam i widzialam, i mimo, ze jestem wolna w swoich pogladach, nie naleze do zadnej subkultury, pojechalam tam na prawde z milym nastawieniem...szybko sie rozczarowalam. I niech biznessman Owsiak nie mowi mi, ze to Sex Drugs And Rock'n'Roll, bo jest tam muza, ale przede wszystkim jest ALKOHOL, NARKOTYKI, ZŁODZIEJSTWO itp.
leoanne : :
lip 28 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1
Wczoraj musialam uspic jedna z moich Koszatniczek, nic wiecej nie napisze...nie zycze w kazdym razie nikomu z Was takich przezyc.
leoanne : :