Najnowsze wpisy, strona 107


sty 28 2004 dobrze
Komentarze: 0

...w ostatnim czasie wydalam lacznie ok 100zl na ksero, i to nie, zebym zrobila 3000000000 odbitek, ale zaledwie 5 sztuk, tak, nie przejezyczylam sie, 5 sztuk. Ah...ta szkola mnie pograzy w nedzy, skrajnym ubostwie...bede najpierw pila wode, potem gryzla stary chleb, a w efekcie ziemie...great...ale i tak jest ok...to cena za wakacyjne studia, z ktorych wynosze i tak wiele nauki - teoretycznej, jak i tez zyciowej. ave

 

leoanne : :
sty 25 2004 jakoś
Komentarze: 0

....jakos tak mi dziwnie dzisiaj...w sumie i wiem i nie wiem dlaczego...to zbyt skomplikowane, zeby komukolwiek tlumaczyc...poza tym, czasem lepiej miec cos dla siebie i tylko dla siebie...poczucie prywatnosci tym wieksze im wiecej rzeczy ma sie w swojej tylko glowie i samemu sie je rozwiazuje...i tak wlasnie chce...dzis...

leoanne : :
sty 24 2004 matrix
Komentarze: 0

...czasem jest tak, ze gora przychodzi do Mahometa...ja nie mialam okazji isc na trzecia czesc Matrix'a, wiec Matrix przyszedl do mnie, pod postacia osobistego, prywatnego Neo... :) zazrosccie mi, bo przez chwile moge byc łajt rabbitem...

leoanne : :
sty 24 2004 kolory
Komentarze: 0

...ogolnie to widze jeden przecudowny kolor...jest w zasiegu moich oczu...skad sie wzial? ano nic wielkiego...w calym mieszkaniu ciemno, na biurku lezy plyta cd, odwrocona do gory nogami ...odbija sie w niej swiatlo monitora i tworzy przesliczny kolor, soczysto niebieski...nawet nie wiem z czym go porownac...nic chyba na swiecie nie ma naturalnie takiego koloru....to taki piekny gleboki granat...a raczej ultramaryna z intensywnie turkusowym naokolo...jakies zolcienie tu sie jeszcze wdarly...niesamowite...

leoanne : :
sty 20 2004 z nadzieja Ci do twarzy
Komentarze: 0

...basement - suterena - piwnica...to dopiero stopniowanie, a jaka znajomosc angielskiego :) ...a siedzial az dwa lata w UK - London...

a dzis jakis "splot" w glowie...dzis nie jest to dzien na wypelnianie indeksu...wpisuje nazwy przedmiotow tam, gdzie powinny byc nazwiska nauczycieli...niezle...a poza tym moi trzej koledzy z roku przyniesli dzis na zaliczenie patyczaki, "jedynascie" ich bylo, a swierszczy-robakow w pudelku obok, jakies dziewiec...milo...a nie studiujemy biologi...bynajmniej

leoanne : :