Komentarze: 2
...idiotyczne jest tak pisac i pisac...ale wychodze z zalozenia, ze jak nie mam nic do napisania to nic nie pisze przez pare dni, to czemu nie mialabym nagle pisac wiecej...teraz, a raczej wczoraj przypomnialo mi sie jak kiedys w soboty to chyba bylo...regularnie siadywalysmy przed telewizorem, okolo godziny 14 i ogladalysmy Swiat Walta Disney'a...najpierw leciala bajka a potem kino familijne...
...albo..."gdzie jest lyzka, czym dzieciaka nakarmie lamago, he?"...