Archiwum 06 maja 2007


maj 06 2007 Bez tytułu
Komentarze: 2

...moze zaczne od d..y strony, ale...zanim  zaczne sprzatac (pierwszy raz chyba od miesiaca) chcialam rzec, ze nie jestem patriota - w ogole...na tvp 1 byl wlasnie program o swiatyni bozej opatrznosci (tak, specjalnie pisze z malej literki) i o patriotyzmie przekazywanym z serca do serca...kiedy ja w tym swoim sercu nie czuje nic kompletnie nawet jak slysze hymn...polska nie pozwala na bycie patriota...i nie atakujcie mnie za taka postawe, tak mysle i juz...na domiar zlego wlasnie wrocilam z Holandii, gdzie ludzie sa pogodni, zyja dostatnio, pracy im nie brakuje (baaa...no hrrr...zostaje jeszcze dla nas polaczkow)...mlody czlowiek moze pozwolic sobie na samochod za 25.000 euro (na kredyt)...jest czysto, ludzie plywaja kanalami, sprzataja po psach...eh, co tu sie rozpisywac...dodam jeszcze - pomijajac walute stawiana po zerach - ze zakladajac, ze polak zarabia 1000 zapalek za dobry 5kg proszek do prania placi ok 30 zapalek, a niemiec czy holender 8 zapalek...za dobra czekolade ritter polak placi 5 zapalek, a holender 0.85 zapalki...za mieszkanie 4-5 pokojowe do remontu polak zaplaci 250-300 tys zapalek, a holender za dom z ogrodem, 4 pokojami i garazem zaplaci 280 tys zapalek, samochod i to dobry paroletni tam kosztuje ok 5 tys zapalek, a u nas 20 tys zapalek...mam nadzieje, ze lapiecie o co mi chodzi...i szlag mnie trafia na to...nie chce mieszkac w polsce...i gdyby nie to, ze nie znam niemieckiego juz bym szykowala przeprowadzke tuz na granice niemiecko-holenderska...w niemczech bym mieszkala, a w holandii pracowala...
...ah no i tyle zostalo mi z pobytu w slonecznej i cieplej w zeszlym tygodniu holandii...przeswiadczenie, ze marnuje sie w polsce...

leoanne : :