Archiwum 13 października 2005


paź 13 2005 Bez tytułu
Komentarze: 1

...nie dosc, ze spalam krotko, bo poszlam spac o 1.00 p.m., komar nie dawal mi spac (kryje sie chyba przd niskimi temeraturami), to jeszcze przysnil mi sie kierownik malujacy u chlopakow w stolatni Barney'a z Flinstonow na blejtramie z plyty pilsniowej...slabo...byle do piatku...

leoanne : :