Archiwum 05 maja 2004


maj 05 2004 wiec
Komentarze: 1

...nad morzem, jak nad morzem...niewiele ludzi (oprocz niedzieli), spokojnie, nawet pogodnie...codzien rano bieganie, takze nie proznowalam...nawet w tenisa pogralam...

...przyjemnie...w sobote wielgachne ognicho, w sobote balety na sali...niezle co?...

...w sobote bylismy w swinemunde, i przechodzilismy granice z seebad Ahlbeck, na dowod !!!, w koncu jestesmy w EU...

...a w niedziele bylismy w miedzyzdrojach...karmilam golebie chlebem...przygladalo mi sie male dziecko, podalam mu chlebek, zeby tez rzucilo...a dziecko popatrzylo na mnie i chaps chlebek do buzi :)))...

...no i tak nad morzem minely 4 dni...prawie...

leoanne : :