sie 01 2004

weekend


Komentarze: 3

...weekend totalnie luzacki, po brzegi wypelniony zarciem, dobrym na szczescie...ale brzuch i tak zle to stolerowal...nie wazne...popijam winem...w kazdym razie najwazniejsze info to takie, ze zostalismy oficjalnie/nieoficjalnie zaproszeni na slub/wesele naszych ukochanych Gogonkow Okuladkowych...cieszymy sie i juz zbieramy kase...

leoanne : :
02 sierpnia 2004, 17:51
no wlacha
gośka
02 sierpnia 2004, 17:34
jak dla ciebie glupota to nie bierz, przymusu nie ma
Aloc Acoc
02 sierpnia 2004, 10:06
w dzisiejszych czasach brać ślub, ależ głupota

Dodaj komentarz