nasze
Komentarze: 0
...kocham naszego kota, moge to powiedziec z powodzeniem...kocham go mimo, ze czasem broi...zlagodzil moj temperament...nie martwie sie wieloma rzeczami, bo on rozladowuje napiecie...nawet moja m. Krysia jest wesola jak go widzi ;))...Ostry tez...to jego kot...to pierwsze zywe cos, co jest nasze...wpolne...dzieki Ci Ostry, ze go mamy...
Dodaj komentarz