kwi 14 2004

dzis


Komentarze: 1

...szlam sobie krakowska...wychodzilam wlasnie z galerii centrum...na lawce siedzialy 3 male nastoletnie moze, dziewczynki...pily jakis kolorowy, gazowany napoj...po czym jedna rozkosznie i na glos beknela...usmiechnelam sie do nich szczerze, bo na prawde wygladaly na sympatyczne :)))

...bylam u kosmetyczki...zrobic brwi, na lezance lezala moja byla niedoszla tesciowa, ale mnie nie widziala :))), moze i dobrze...brwi wydawaly mi sie jak z wegla zrobione, ale jest ok...za 15zl...

leoanne : :
14 kwietnia 2004, 14:45
Spoksik dzień ;)! A co do tych koleżanek na ławce to kogoś mi przypominają ;)...oki pozdro i zapraszam do komentowania i wpisywania siędo księgi gosci www.blogi.pl/blog.php?blog=Mag*12

Dodaj komentarz