do czego to dochodzi...

Człowiek, który sięga po antykoncepcję to degenerat. Taki ktoś nie zasługuje na

szacunek. Antykoncepcja jest mówieniem życiu "nie" i jest mówieniem "nie" samej odpowiedzialności.   Umiejętność panowania zastąpiona chemią i gumą. W ten sposób można obezpłodnić zwierzęta, które nie panują nad własną płodnością, co też się robi w klinikach weterynaryjnych. Wybór należy do każdego z was. Chcesz być jak zwierzę - proszę bardzo. Naszpikuj się, kobieto, rozmaitymi środkami powodującymi poronienie we wczesnym stadium i udawaj, że wszystko jest w najlepszym porządku. Ciekawi mnie tylko wasza pierwsza chwila w zaświatach, gdy podejdą do was duszyczki dzieci, których nie chiałyście na tym świecie i powiedzą "wiatj, mamo". Ciekawe, jaka będzie wtedy wasza reakcja? Czy też zaczniecie mówić im o odpowiedzialności:   "widzisz, kochanie, mamusia cię zabiła, mamusia cię nie chciała, bo bardzo cię kocha nie mogłaby patrzeć na twoje cierpienie, na to że mogłybyś być niechciany". Przemyślcie to sobie. Ostatecznie życjemy dlatego, że nasz matki nie sięgnęły po globulkę albo jakiś aerozol. Antykoncepcja równa się degradacja cywilizacji.

(~kill_bill@poczta.onet.pl, 2003-12-06 08:41:20)

Jestem oburzona takim ciemnogrodztwem i sromota mnie ogarnia...wznosze oczy w niebo...Kim sa Ci ludzie, ze chca byc straznikami naszej moralnosci, mojej moralnosci...a feee....do wora z nimi i do kamionki.