lip 02 2004

bylo - minelo


Komentarze: 1

...no i juz po...bylo bardzo przyjemnie, bezproblemowo, sympatycznie i w ogole...kazdemu zycze takiej obrony...nie obylo sie bez lez i wzruszen...i oczywiscie kwiatow - slonecznikow...ja sama dostalam pozniej od taty ;)))...potem pierwszy w magisterskim zyciu alkohol...

...artykuly o nas...   tu    tu tez    i tu

leoanne : :
topielica
02 lipca 2004, 11:01
magister sztuki... robi wrazenie :)

Dodaj komentarz