Bez tytułu
Komentarze: 0
bylam na aerobiku...po raz pierwszy do dlugiego czasu...zobaczymy, czy moj kregoslup to wytrzyma...pobudzona potem bylam, ze zasnaelam po 1.00...czyli spalam tylko 5h...teraz sie szykuje do pracy, a jakis czlowiek mieszkajacy w moim pionie chyba jara fajke w kiblu, bo wali mi w calej lazience i na przedpokoju...bleee...
Dodaj komentarz