sie 13 2006

Bez tytułu


Komentarze: 1

...zapewne juz nigdzie w tym roku nie wyjade...podreperowanie samochodu troche bedzie kosztowalo...musialam pare rzeczy zakupic i pewnie to nie ostatnie wydatki...przyzwyczajam sie do tej mysli...no cos...moze kiedys dane mi bedzie zamoczenie  nog w oceanie od strony Portugalii...oby...tym czasem wieczor mija spokojnie, w pelni ukojenia...po pysznym obiedzie (karaibskie słońce - schab w sosie z soku ananasowego z ananasami i czerwona fasola - na prawde zjakomite)...zaraz pojde sie wykapac i mam nadzieje, ze zasne w tak milych okolicznosciach jak wczoraj...uwielbiam to...dobrej nocy robaki...i lizaki...

leoanne : :
13 sierpnia 2006, 00:05
Dobrej, dobrej:)

Dodaj komentarz