lip 20 2006

Bez tytułu


Komentarze: 6

...ja chce psa, ja chce psa...ja chce psa...ja chce psa...nigdy nie bylam tego tak bliska jak teraz...wiem jakiego (rhodesian ridgeback)...jesli ktos chcialby mi takiego sprezentowac...(tu apel do mojej siostry, ktora nie wie na co zarabia - to ja wiem - na mojego psa i 3 miesiace jedzonka dla niego, no i na paliwo, zeby po niego pojechac gdzie s tam)...(to bylby extra prezent na urodziny)...nie wiem co na to mama, choc nie...wiem, oczywiscie bylaby zdegustowana, ze kot, ze pies i to taki duuuzy...eh ciezkie zycie kobiety, ktora nie ma kasy na utrzymanie psa...to znaczy na utrzymanie moze tak, ale nie ma na zakup go i transport...juz czasem lezki mi poleca, bo tak baaaardzo chcialabym miec piesa...

leoanne : :
gocha
21 lipca 2006, 20:47
lepiej sie zastanow co z ym psem jak bedziesz gdzies jechac rownlolegle z rodzicami. piecioma zwierzakami juz sie na pewno nie dam rady zajac
Tecumseh
21 lipca 2006, 09:51
A ja od dziecka marzę o Szariku :)
21 lipca 2006, 09:36
Pies to wspaniała sprawa, ale też ogromna odpowiedzialność i obowiązki. Pogadaj z rodzinką, może da się coś zrobić:)
BanShee
20 lipca 2006, 18:03
mam coś podobnego tylko zachorowałam na buldoga francuskiego! niestety tez mnie nie stać na kupno a i ciezko by było w związku z mieszkaniem w różnych miejscach (znaczy się zmiany stancji)

a tak bardzo bym chciała :(
20 lipca 2006, 17:04
Ale ja mieszkam sama juz od 5 -6 lat...tylko chodzi o to, ze w razie czego musze zostawic piesa na glowie mamy (wyjazd, nadmiar pracy)
20 lipca 2006, 16:54
to porozmawiaj z nimi o tym otwarcie, probowalas?
Moi rodzice nigdy nie pozwolili mi miec psa, bo mieszkanie male, bo kudly by byly wszedzie itd. Rozumiem Cie.

Dodaj komentarz