kwi 11 2006

Bez tytułu


Komentarze: 6

...gdybym tylko mogla dzis zostac w domu...pogoda jest taka, ze tylko herbata z cytryna, ewentualnie lampka wina i ksiazka...deszcz, ktory pada od wczoraj daje sie calkiem znacznie we znaki...trzeba bedzie skulonym przemknac do samochodu.../choc dobrze, ze nie do autobusu, gdzie staliby mokrzy ludzie...brrr/...dobrze tez, ze w pracy wyglada troche jak w domu...bambusowe rolety, przyjemne fotele, duzy stol...grajace pudelko, troche plyt CD (oryginalnych oczywiscie) i mile towarzystwo...czas mysle wyslac kartki swiateczne...te pocztowe juz poszly, teraz czas na te co pojda mailem...deszczowo usuwam sie do podjecia proby starcia z nowym dniem...nie bedzie latwo...

leoanne : :
11 kwietnia 2006, 16:40
jak milo ERRAD :-) od razu lepiej
11 kwietnia 2006, 13:23
Jeżeli po pracy będzie jeszcze lało.- poczekam na Ciebie z parasolem i uśmiechem przed bramą...
mister_x
11 kwietnia 2006, 08:06
ja wole na sniadanie kakao..przypomina mi dziecinstwo
Mario_B.
11 kwietnia 2006, 07:05
Noooo tylko taka...
11 kwietnia 2006, 07:01
ale taka dobra, z mlekiem i cukrem :)
Mario_B.
11 kwietnia 2006, 06:55
No to życzę takiego słoneczka jak u mnie. Świeci obecnie tak fantastycznie, że nie widać nic w monitorze (dzięki temu można sie przedrzemac bo i tak nic nie widać ale ciiii). A dobre towarzystwo w pracy jak najbardziej wskazane u mnie tez jest. Kolega własnie zabija naszych dzielnych pracodawców w grze pt. Wolfenstein.... a ja się relaksuję...Tylko kawę trzeba sobie jeszcze zrobić...

Dodaj komentarz