lis 04 2005

Bez tytułu


Komentarze: 1

...moja sasiadka z gory strasznie dlugo szykuje sie do wyjscia...biega po calym mieszkaniu stukajac obcasami...juz tak chyba od 40 minut...no chyba, ze nigdzie nie wychodzi tylko rozbija niewygodne buty...bo nie sadze, zeby miala kapcie na obcasach...oooo wyszla w koncu...z malym synem,...to moze on to tak opoznial...

leoanne : :
www.loris.prv.pl
04 listopada 2005, 09:30
może nie mogła znaleźć kluczy, mnie to zwykle zajmuje NAJWIĘCEJ czasu ;]

Dodaj komentarz